Początek XV stulecia. Florencja. Medyceusze od dawna sprawują tu mądre, dobre rządy. Miasto rozwija się w niesłychanym tempie, mieszkańcy bogacą się, kształcą, a przede wszystkim interesują się SZTUKĄ, która rozkwita w sposób niebywały. Jedna sprawa jest ogólną troską i spędza sen z oczu włodarzy miasta: wielka, wspaniała katedra wybudowana przed ponad stu laty, nadal… nie ma kopuły!!! Wielki otwór o średnicy ok. 45 m zieje nad prezbiterium, deszcz, czasem śnieg niestety mają tu łatwy dostęp, a wnętrze trudno jest utrzymać w dobrym stanie w takich warunkach! A do tego jeszcze sprawa prestiżu! Florencja jest największym, najpotężniejszym, najbogatszym miastem na całym Półwyspie Apenińskim!
Rywalizujące z nią Siena i Piza od dawna mają swoje piękne katedry, którymi się szczycą i z których są bardzo dumne. Dumna chciałaby być i Florencja!!! Niestety! Projektant i budowniczy katedry zrobił wprawdzie plany kopuły, ale śmierć przerwała mu realizację zamysłu. Po nim nikt przez ponad sto lat nie ośmielił się podjąć tematu. No bo jak zrobić coś, co wydaje się niemożliwe? Budowa ogromnych rusztowań nie wchodziła w grę: lasy toskańskie nie były w stanie dostarczyć ani takiej ilości drewna, ani desek o potrzebnej długości. Usypanie ziemnego kopca też nie było możliwe, chociaż przez chwilę rozważany był taki pomysł.
Cierpliwość Medyceuszy jest na wykończeniu. Wzorem ubiegłych lat, kiedy to na drodze konkursów wyłaniano najlepiej rokujących wykonawców na określone zamówienia miasta, również i tym razem, w 1418 roku rozpisano konkurs. Był to właściwy moment, bo w tym okresie mieszkał we Florencji gotowy do działania wykonawca! Filippo Brunelleschi, architekt i inżynier, poza tym złotnik, rzeźbiarz, malarz, matematyk, wynalazca… Był geniuszem, wspaniałym wizjonerem i w momencie ogłoszenia konkursu miał już gotowy projekt! Projekt poprzedzony gruntownymi studiami nad budowlami starożytnego Rzymu (głównie Panteonu) i zbudowaniem dwóch modeli mającej powstać kopuły. Brunelleschi był pewny wygranej i akceptacji swojego niezwykłego, genialnego pomysłu! I rzeczywiście władze miasta powierzyły mu tak wielkie, trudne, ważne i prestiżowe zadanie. Ale wcześniej podczas konkursu kandydatów zaskoczył komisję, bo jako jedyny z kandydatów nie chciał zdradzić sposobu, w jaki zbuduje kopułę i prosił komisję po prostu o zaufanie. Potem zapytał innych kandydatów czy potrafią postawić jajko w pionie – jeśli to potrafią to niech zbudują kopułę. Żaden oczywiście nie umiał tego zrobić i Brunelleschi uderzył szerszą częścią jajka i postawił je na stole. Wszyscy kandydaci oburzyli się i powiedzieli, że gdyby o tym wiedzieli to też by tak zrobili. Brunelleschi powiedział: właśnie, zaufajcie mi. I ten architekt, który nigdy niczego wcześniej nie wybudował został wybrany do tak wyjątkowego i prestiżowego przedsięwzięcia i nigdy nie zdradził sposobu wybudowania kopuły i nie pozostawił żadnych technicznych notatek, bo wszystkie plany budowy zniszczył.
Prace ruszyły w 1420 roku, a to znaczy, że w 2020 r. świętowane jest uroczyście 600-lecie kopuły. Brunelleschi do końca życia pracował przy tym projekcie (równolegle projektując inne wspaniałe obiekty), osobiście doglądał prac, dbał o każdy szczegół, troszczył się o pracowników (w okresie budowy, która trwała 16 lat, zginął tylko jeden z zatrudnionych robotników, co na owe czasy było ewenementem!). Brunelleschi nie zdążył do końca wybudować latarni, która ma podstawę o średnicy 6 m i która jest osobnym projektem. Jej dekoracje wykonywano, gdy Wielki Architekt leżał już na łożu śmierci. Ostatnie dekoracje ukończono w 1461 roku, a wielką, miedzianą kulę na czubku zainstalowano w 1474 roku.
Do dnia dzisiejszego nie znamy wszystkich tajemnic pomysłu Brunelleschiego. Część z nich zabrał do grobu… Wiemy jednak, że jego geniusz objawił się w jodełkowym układzie cegieł, które, po związaniu, tworzyły samoutrzymującą się kopułę. Wszystko to było oparte na konstrukcji przypominającej szkielet ryby. Innym genialnym rozwiązaniem było wybudowanie… dwóch kopuł, dwóch czasz jedna w drugiej! Pomiędzy nimi umieszczone są schody i cały wymyślny system wentylacyjny. Sama kopuła nie jest kopułą klasyczną, nie jest połową kuli. Jej proporcje są inne, jest wyższa niż szersza, dzięki temu inaczej rozkładają się działające siły. Ponadto nie jest oparta na planie koła, lecz na planie ośmiokąta (na ośmiokątnym bębnie, który jest jej podstawą), którego rysunek powtarza się na każdej wysokości. Przy budowie kopuły Brunelleschi zastosował samonośne poziome warstwy, czyli pracował jak renesansowa wersja drukarki 3D – krok po kroku budował kopułę po obwodzie. Można więc powiedzieć, że dopiero dzisiejsza technologia dogoniła geniusz Brunelleschiego!
Do dnia dzisiejszego kopuła katedry Santa Maria del Fiore we Florencji jest największą na świecie ceglaną kopułą! I jest bezsprzecznym symbolem Florencji. Włodarze miasta dokonali trafnego wyboru, Florencja zyskała kopułę przewyższającą świetnością inne i będącą przedmiotem zachwytu i dumy wielu pokoleń florentyńczyków.
Kopuła w liczbach:
16 lat – tak długo trwała budowa
46 m – średnica kopuły (inne źródła podają 45 m lub 46,5 m)
107 m – wysokość wraz z latarnią (kopuła 91 m, latarnia – 22 m, reszta to kula i krzyż)
37 000 ton – ciężar kopuły
3600 m kw. – taką powierzchnię ma wewnętrzna kopuła od strony katedry – pokrył ją freskami Giorgio Vasari
463 stopnie – tyle ich trzeba pokonać, by wejść na taras widokowy u podstawy latarni
4 000 000 – tyle cegieł, wypalonych specjalnie do tego celu, zużyto do budowy kopuły
Ciekawostka katedry – otworkowy zegar słoneczny
Kopuła katedry kryje w sobie też wyjątkową ciekawostkę astronomiczną, której autorem jest inny geniusz, jeden z najtęższych umysłów epoki – Paolo dal Pozzo Toscanelli (1397 – 1482). Był matematykiem, astronomem, filozofem, doktorem medycyny, geografem, kosmografem, kartografem i żył we Florencji w czasach współczesnych Brunelleschiemu.
Około 1470 roku w południowym oknie bębna Katedry Santa Maria del Fiore, na wysokości 90 m Toscanelli umieścił płytę z brązu z kilkucentymetrowym otworem. Był to gnomon, rodzaj otworkowego zegara słonecznego, urządzenie pozwalające określić czas przesilenia wiosennego z dokładnością do pół sekundy i obliczenie wysokości słońca podczas przesileń. Światło słoneczne, wpadając przez okno, później przez otwór w płycie, pojawia się na posadzce katedry w ściśle określonym miejscu tworząc obraz tarczy słonecznej. Pozwala to również stwierdzić, że konstrukcja katedry nie przemieściła się w ciągu ponad 600 lat ani o milimetr!!!
Przypisy
– zdjęcie tytułowe britannica.com
– pl.wikipedia.org/wiki/Filippo_Brunelleschi
– encyklopedia.pwn.pl/haslo/Brunelleschi-Filippo;3881175.html
– www.szkolnictwo.pl/szukaj,Filippo_Brunelleschi
– isztuka.edu.pl/i-sztuka/node/349
– podroze.onet.pl/aktualnosci/florencja-najwieksza-na-swiecie-kopula-zbudowana-z-cegiel-ma-600-lat/48xlsvt
– przewodnik-po-florencji.pl/najwieksza-murowana-kopula-na-swiecie/
– www.wiz.pl/8,2070.html
– pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_Santa_Maria_del_Fiore
– pl.wikipedia.org/wiki/Paolo_dal_Pozzo_Toscanelli
2 komentarze