Już po raz trzeci z rzędu delegacja Italomanii wybrała się na Cmentarz Żołnierzy Włoskich w Warszawie, a po raz drugi na oficialne uroczystości związane ze Świętem Sił Zbrojnych i Jedności Narodowej (Giornata dell’Unità Nazionale e delle Forze Armate).
Tym razem, po ustaleniach Mai z Kustoszem Cmentarza z ramienia Ambasady Włoskiej p. Pawłem Sendalem wybraliśmy się 7 listopada na godz. 10.00, ponieważ uroczystości zostały przesunięte z 4 listopada na kilka dni później. Powody były dwa, jeden to nadzieja na wyższą frekwencję niż w zeszłym roku, kiedy obchody rozbito na dwa dni i drugi to zwyczaj Włochów latania na weekendy do domu (4 listopada wypadał w sobotę).
Prawdę mówiąc nie zauważyliśmy znaczącej różnicy, a nawet wydawało nam się, że w zeszłym roku było więcej gości np. znanych nam z Comites Polonia.
Niemniej były to bardzo podniosłe, uroczyste obchody, ale nie męczące, bo trwające nieco ponad pół godziny. Oprawa, znana nam z ubiegłego roku, bardzo piękna. Przemówienie wygłosił nowy Ambasador Włoch w Polsce Luca Franchetti Pardo. Niezwykle sympatycznym akcentem podczas uroczystości są dzieci z pobliskiego przedszkola. Jak się dowiedzieliśmy, to nie jest włoskie przedszkole, po prostu mają taką tradycję uczestniczenia w tym święcie. Ambasador Włoch w Polsce dziękował z uśmiechem dzieciom i paniom przedszkolankom za przybycie.
Pogoda była piękna, słoneczna, chciałoby się powiedzieć włoska, gdyby nie bardzo rześkie powietrze.
W reportażu z uroczystości nie ma dokumentacji naszego wpisu do księgi pamiątkowej, do którego zachęcał nas na końcu uroczystości p. Paweł Sendal, ponieważ tak zajęliśmy się ciekawą rozmową, że nikt o tym nie pomyślał…