Święto wiśni*

By tradycji stało się zadość, 22 lipca zebraliśmy się w Bończy w celu oczywistym. Była nas niewielka gromadka (no cóż, lato  w pełni i różne wyjazdy też), ale pojawiła się debiutancka para: Bożenka i Waldek po raz pierwszy w naszej „letniej rezydencji”! Wiśnie bardzo obrodziły. Nie było ich tak wiele, jak mogliśmy oglądać na mijanych…

Upalny dzień i szalona ”BELGIJKA”!!!*

Tym razem było nas ośmioro, upał ogromny, więc prawie nie ruszaliśmy się z zacienionego, wygodnego tarasu, do czasu… Spotkaliśmy się dzień po imieninach Eli, więc biesiadę rozpoczęliśmy od odśpiewania Tanti Auguri. Ela zapraszała na kawę i dolci (pyszne babeczki z bitą śmietaną i owocami i sernik), ale przedtem było śniadanie wytrawne, a więc: tarta ze…