Remontowo-pierogowa Bończa*

Jakiś czas temu zdeklarowałam się w rozmowie z Mają, że kiedy będzie w Bończy na piętrze remont łazienki niedziałającej od lat, to chętnie z Mają podyżuruję o ile czas mi pozwoli, bo to może trwać kilka dni, a pan działa po godzinach do nocy. Zabrałyśmy, tzn. zabrał Michał syn Mai, jeszcze Elę szczęśliwą emerytkę, która…