O tym, że włoski reżyser Giuseppe Tornatore, jeden z moich ulubionych, który przez kilkadziesiąt lat współpracował i przyjaźnił się z Ennio Morricone będzie kręcił o nim film przeczytałam kilka lat temu i aż podskoczyłam z radości. Wiedziałam, że na pewno stworzy świetny dokument, ale że do tego stopnia i że się na nim spłaczę jak bóbr i nie tylko ja, to chyba nikt się nie spodziewał!
Tornatore kochamy choćby za jeden film, oscarowe kultowe „Cinema Paradiso” z 1988 r., który oglądałam kilka razy i nie byłoby tej miłości bez muzyki Ennio Morricone! Na ten właśnie film wybraliśmy się cztery lata temu w kilka osób z Italomanii na zakończenie rocznego cyklu prezentującego włoskie kino “Ciao Italia” w Iluzjonie i wspominamy do dziś emocje jakie wzbudził i łzy jakie wycisnął.
To jest genialny film o magii kina i taką magiczną muzykę skomponował do niego Ennio, a że jeszcze prelekcją okrasiła go Diana Dąbrowska, nasza ulubiona filmoznawczyni, bo promotorka włoskiej kinematografii, to mieliśmy pełnię szczęścia.
Drugi film Giuseppe Tornatore z muzyką Ennio Morricone i autorskim scenariuszem reżysera, jaki pokochaliśmy to „1900: Człowiek legenda” z 1998 r., ale kompozytor był gigantem muzycznej twórczości filmowej, bo stworzył ścieżki dźwiękowe do ponad 500 filmów! Zdobył wiele nagród, w tym dwa Oscary – za całokształt w 2007 r. i w 2016 r. za muzykę do filmu Quentina Tarantino „Nienawistna ósemka”.
O tym wszystkim opowiada film, opowiada sam Morricone i opowiadają zaproszeni goście – reżyserzy, aktorzy, scenarzyści, kompozytorzy, muzycy m. in. Clint Eastwood, Quentin Tarantino, Oliver Stone, Hans Zimmer, Bernardo Bertolucci, Giuseppe Tornatore, Quincy Jones, Bruce Springsteen, Wong Kar-Wai, Joan Baez, Gianni Morandi, Pat Metheny, Zucchero i wielu innych.
Kiedy 6 lipca 2020 r. zmarł Morricone, zajrzałam do kanału Tomasza Raczka na YouTube, bo wiedziałam, że na pewno ten znawca kina odda szczególny hołd mistrzowi i nie zawiodłam się. Tomasz Raczek, który rozmawiał osobiście z Morricone w jego domu w Rzymie opowiedział w skrócie o drodze zawodowej kompozytora, o tym, że wybrał Polskę i Kraków na swój ostatni koncert z okazji 90. urodzin, że sam przez dwie i pół godziny dyrygował wielką orkiestrą.
Tomasz Raczek podkreślał odpowiedzialność kompozytora za swoje dzieła do samego końca i z naciskiem mówił, że tego nas właśnie uczył mistrz, a na koniec opowiedział o niezwykłym domu w jakim mieszkał Morricone.
Z kolei po obejrzeniu dokumentu „Ennio” ponownie sięgnęłam do wideorecenzji Tomasza Raczka i delektowałam się wszystkim co i jak mówił o Morricone i chociaż wypowiedź jest długa, bo trwa ponad pół godziny to naprawdę warto się w nią zanurzyć, uważnie posłuchać i pobyć jeszcze trochę w klimacie osoby Maestro Morricone jak o nim mówi i zawsze już będzie mówił Tomasz Raczek.
Film „Ennio”, który trwa 2,5 godziny trzeba oglądać z wielkim skupieniem i bardzo cierpliwie, do czego namawia krytyk filmowy, obiecując dzięki temu dokumentowi zrozumienie zjawiska muzyki filmowej, poznanie warsztatu jej powstawania i nawet nauczenie się rozpoznawania dobrej muzyki filmowej.
Każdy kto kocha kino i muzykę Morricone powinien dokument „Ennio” koniecznie obejrzeć!
Przypisy
- Zdjęcie tytułowe – polityka.pl
1 komentarz