Upalny dzień i szalona ”BELGIJKA”!!!*
Tym razem było nas ośmioro, upał ogromny, więc prawie nie ruszaliśmy się z zacienionego, wygodnego tarasu, do czasu… Spotkaliśmy się dzień po imieninach Eli, więc biesiadę rozpoczęliśmy od odśpiewania Tanti Auguri. Ela zapraszała na kawę i dolci (pyszne babeczki z bitą śmietaną i owocami i sernik), ale przedtem było śniadanie wytrawne, a więc: tarta ze…